Manidhara Das – uczeń A.C. Bhaktivedanty Swamiego Prabhupada
Ten tekst w żadnym wypadku nie jest napisany przez feministkę, ale dzięki ciągłemu wykorzystywaniu kobiet w ISKCON-ie, widzę potrzebę zabrania głosu w proteście przeciwko sposobom wykorzystywania kobiet w imię służby oddania i nauczania. Te mathaji, które żyją pod opieką mężów, które są świadome polityki Śrila Prabhupada w stosunku do Jego służebnic (oprócz początkowych dni, kiedy Śrila Prabhupada nie mając innego wyboru polegał na wsparciu kobiet, ale gdy tylko nadarzyła się okazja aby wydać takie kobiety za mąż i przyjąć ich służbę bardziej na odległość, Śrila Prabhupada to zrobił), są szczęściarzami. Ale jest wystarczająco dużo mathaji, które są albo młode i niezamężne, albo rozwiedzione, albo poślubione mężczyźnie, który wciąż wierzy, że jego żona jest zaangażowana w służbę oddania, służąc zorientowanemu na mathaji sannyasinowi. Jakże łatwo jest zwabić takie luźno wędrujące mathaji do zrozumienia, że ich często intymny związek z guru ma charakter transcendentalny. Wrodzona macierzyńska natura kobiet jest łatwa do wykorzystania dla własnej wygody. Guru, którzy są w większości, jeśli nie całkowicie, uzależnieni od pomocy kobiet, guru ignorujący obecność mężów podczas wykorzystywania swoich żon do własnych celów, mogą być świadomi polityki Śrila Prabhupada, nie mówiąc już o polityce Pana Caitanyi Mahaprabhu w odniesieniu do sannyasa aśramu. Guru grhasta mogą być mniej zagrożeni, ponieważ ich żony dbają o to, aby kobiety zachowywały odpowiednią etykietę, gdy zwracają się do swojego mistrza duchowego. W rzeczywistości znane są mi przykłady, gdzie grhasta guru zarządza swoimi męskimi uczniami, podczas gdy jego żona zarządza żeńskimi, ponieważ żona mistrza duchowego jest uważana za jedną z naszych matek. Sannjasin polegający całkowicie na usługach swoich kobiet jest hańbą dla ruchu Śrila Prabhupada i typową anomalią Kali yugi. Ten tekst powinien służyć jako ostrzeżenie dla wszystkich mathaji przyłączających się do tego ruchu, aby nie były wykorzystywane w ten sposób. Jak łatwo można ich oszukać! Z sercami tak łatwo inspirowanymi nabożnymi przemowami, mogą paść ofiarą tych, którzy uwierzyli, że służąc swoim brzuchom (mam nadzieję, że nie genitaliom) takim „wyłącznie miłosiernym mathaji” guru – są błogosławieni. Każdy grhasta, nie wyłączając guru, z pewnością może opowiedzieć, jak od czasu do czasu zostaje mocno poprawiony przez swoją żonę. W przypadku, gdy żona jest bardziej bezwzględna, może to zrobić publicznie; jeśli jest bardziej dyskretna, zrobi to prywatnie. Niekoniecznie jest to nadużyciem zasad wedyjskich, ale szczególnie w tych dniach Kali yugi, kiedy kobietom brakuje odpowiedniego szkolenia, jak właściwie postępować, może to służyć jako dobrze działające urządzenie ochronne dla podziwianego przez uczniów męża. Kobiecy sentymentalizm może sięgać tak daleko, że inicjacja i zakochanie się w guru mogą nie być aż tak różne. Tym bardziej ważne jest, aby guru miał się na baczności. Na szczęście wedyjskie zasady przewodnictwa duchowego obejmują guru, śastry, a także sadhu, więc jeśli są właściwie stosowane, zapewniają wystarczające środki bezpieczeństwa, aby guru nie stał się po prostu czczonym w nastroju osobistego kultu przez uczniów z zasłoniętymi oczami. Istnieją jeszcze guru, którzy mogą odnosić się bezpośrednio do swoich uczennic tylko w nagłych przypadkach, to znaczy, gdy ich uczennice nie są żonate. W przeciwnym razie zajmują się nimi wyłącznie za pośrednictwem swoich mężów. Oczywiście, kiedy mąż jest słaby i pogrążony w mayi, proces ten może zostać zakłócony. Mimo to może być dostępny inny „pośrednik” – grhasta, który może zapobiec sytuacji, w której guru zostanie obsłużony w stylu prywatnego haremu przez wielu nieograniczonych mathadżi. Kobiety też mają fałszywe ego :-), a poczucie, że „za każdym dużym mężczyzną stoi duża kobieta” jest kuszące dla kobiety, która chce zabłysnąć towarzysko w świetle reflektorów na scenie, którą zajmuje jej guru. Nawet całkowicie materialna osoba może z łatwością wykryć tę rozbieżność, widząc, jak taki rozpieszczany przez kobiety guru jest dobrze opiekowany przez swoje podekscytowane uczennice. Nic dziwnego, że niektórzy uczniowie szukają dystansu, widząc tak żenujący przejaw guru-narcyzmu. Odważę się napisać ten tekst na podstawie dwudziestoletniego kierowania mathajiami jeszcze przed ślubem, w sytuacji gdy z konieczności zostałem skierowany przez mojego GBC do tej służby. W końcu dołączyłem w 1972 roku do yatry, gdzie grhasta aśram był praktycznie nieznany. Sposoby, w jakie musiałem sobie radzić z tymi całkowicie podporządkowanymi i pochłoniętymi sankirtanem kobietami, wydają się z dzisiejszego punktu widzenia dość dziwaczne.
Kiedy Harikesha, mój GBC od 25 lat, został zapytany, dlaczego Manidhara das brahmacari musi zawsze kierować grupą piętnastu sankirtanowych mathaji, jego odpowiedź była zazwyczaj krótka i pragmatyczna. „Ponieważ nie uprawia z nimi seksu”. Niemniej jednak również ze względów towarzyskich w końcu przedstawił mi możliwość zawarcia małżeństwa, bo tylko wtedy można było uciszyć takie krytyczne głosy. Rzeczywiście, nigdy nie myślałem, że te dziewczyny są czymś innym niż własnością Kryszny, więc nie mam żadnych negatywnych wspomnień w tym względzie. Usługa, którą wykonały, była po prostu niesamowita. Ogromu rozdawanych książek i zbieranych pieniędzy nikt dziś nie jest w stanie sobie wyobrazić. Tak wspaniałą służbę wykonały! Jednak kiedy ich dystrybucja książek-sankirtan zdegradowała się do zbierania pieniędzy na sprzedaż akcesoriów „sankirtanu”, nadal zarządzałem tymi niewinnymi kobietami, nadużywając własnego sumienia. Nawet ja byłem pod rozkazami i jeden maraton zbierania pieniędzy na parafernalia następował po drugim (na zakup szwedzkiej farmy zebraliśmy potrzebne środki w ciągu jednego miesiąca!), do dziś szukam jakiejkolwiek okazji, aby przeprosić tych mathaji, które jeszcze żyją za to co zrobiłem. Z pewnością postępowały zgodnie z instrukcjami swojego guru, od czasu do czasu wpadając w ekstazę, ale wysyłanie ich podczas ciemnych nordyckich nocy z akcesoriami od drzwi do drzwi w mroźne zimy tylko po to, by zebrać pieniądze, było przestępstwem. Słysząc ostatnio, jak mój zmarły GBC wyjaśnia, dlaczego opuścił ISKCON, skoro tak wielu wielbicieli było przyzwyczajonych do zbierania zwykłych pieniędzy, robi z niego hipokrytę, ponieważ inicjował tego typu akcje w kółko, aby zebrać ogromne sumy pieniędzy, zbudować projekty które z dzisiejszego punktu widzenia są nadużywane przez jego pozostałych dotychczasowych uczniów, którzy traktują je jak swoją własność. Taki jest skutek bezprawnych działań opartych na świadomym nadużywaniu instrukcji Śrila Prabhupada „nigdy nie zamieniaj sankirtanu w biznes”. Nawet ja wiele zawdzięczam Harikesha za wiele jego opieki i porad, widząc, jak osiąga wyniki w produkcji i dystrybucji książek, o jakich nikt dziś nawet nie marzy, wciąż muszę przepraszać za bycie częścią takiej bezprawnej działalności zbierania pieniędzy. Na szczęście, kiedy się do niej zwracano, ani jedna z żyjących jeszcze heroin z tamtych czasów, którą spotkałem, nie oskarżyła mnie później o to, że znęcałem się nad nią. Ich odpowiedź brzmiała: „Cóż, zrobiliśmy to wszystko dobrowolnie i byłeś pod nadzorem naszego GBC”. Jednak w obecnych poglądach, w których niektórzy wciąż wykorzystują kobiecą niewinność i naiwność, należy ostrzec każdą przystępującą kobietę, aby nie padła ofiarą jakiegoś wyszkolonego w pochlebstwie „kaznodziei”. Ponieważ od czasu do czasu przyklejano mi etykietę do grania obu ról, szowinisty i feministy, moją reakcją na oba obozy zorientowane na ciało było zawsze: „tylko dlatego, że jest tak wielu głupich mężczyzn, to nie czyni kobiet bardziej inteligentnymi”. „. Tylko dzięki uważnemu słuchaniu Śrila Prabhupada mamy szansę wznieść się na platformę duchową, ponad różnice i dwoistości, które dyktują nam nasze ciała. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety bez odpowiedniego duchowego przewodnictwa są bezwartościowymi narzędziami w rękach mayi, a więc równość można osiągnąć tylko wtedy, gdy jesteśmy zjednoczeni pod przewodnictwem Śrila Prabhupada i przewodnictwem tych, którzy nie chcą iść na kompromis z Jego instrukcjami w jakikolwiek „pragmatyczny” sposób. Wtedy może pewnego dnia słowo „vaisnava” lub „vaisnavi” stanie się dla nas istotne. Kiedy może nadejść taki dzień?! https://manidharadas.com/articles/miscellaneous/women-in-iskcon
|